Szczeniak trafił do kliniki z poleceniem uśpienia, kiedy weterynarz bliżej mu się przyjrzał, postanowił go uratować
Ten 6-tygodniowy szczeniak ma na imię Bo. Bo jest malutką suczką, która trafiła do kliniki weterynaryjnej sparaliżowana. Na jej karcie napisane było Do uśpienia.
Weterynarzowi serce się krajało, gdy miał zakończyć przedwcześnie życie szczeniaczka, więc postanowił zrobić jeszcze badania krwi. Jak się okazało psinka była niedożywiona, a paraliż był spowodowany zbyt niskim poziomem cukru! Jedyne czego Bo potrzebowała to kroplówka z glukozą i pełny brzuszek!
SOURCE: FACEBOOK
Przesłodka suczka szybko znalazła nowy dom, w którym nigdy nie będzie jej brakowało jedzenia i miłości. Cieszymy się, że ludzie tacy jak jej weterynarz nie poddają się i walczą o każde życie! Zgadzasz się? Udostępnij historię Bo innym miłośnikom zwierząt!
Bonus: poniżej możecie zobaczyć jak Bo daje sobie radę w nowym domku. Jest przesłodka!
Look at our new baby, Bo! Her former owners brought her in to our vet yesterday. They said she was paralyzed. They stated that they didn't want her, immediately signed her over, refusing any treatment (except euthanasia), and just left! Dr. Z immediately began treatment, and within 10 minutes, this girl was moving around. Today, she is standing and eating on her own! She is only 6 weeks old, but will certainly have a full, wonderful life ahead! ♡
Publié par Hand in Paw sur mercredi 10 mai 2017
Tekst pochodzi z: https://podaj.to/
[fb_button]
Comments