Ratownicy odnaleźli 2 konie wychudzone do granic możliwości. Ktoś zwyczajnie je porzucił

Dwa konie o imionach Luke i Ike, zaczęły swoje życie jako konie powozowe. Kiedy ich właściciel już ich nie potrzebował, wyrzucił je jak śmieci. Zwierzaki zostały porzucone na polu bez jedzenia. Minął rok zanim zostały odnalezione.

Kiedy ratownicy odnaleźli konie, byli przerażeni ich stanem.

Zwierzaki były wychudzone do granic możliwości. Miały przerośnięte kopyta, a ich zęby były tak zarośnięte, że wbijały się w ich języki, uniemożliwiając przeżuwanie.

Organizacja Last Chance Control wzięła konie pod swoje skrzydła.

Zwierzaki zostały przewiezione do jej siedziby. Na miejscu otrzymały odpowiednią pomoc medyczną oraz opiekę. Powoli zaczęły przybierać na wadze, a mięśnie zaczęły się odbudowywać.

Los w końcu uśmiechnął się do tych koni!

Zdjęcia zwierzaków zobaczyła Karen Gates-Miscovich. Po ich obejrzeniu kobieta od razu się w nich zakochała i była gotowa dać im prawdziwy dom.

„Kiedy je zobaczyłam, od razu wiedziałam, że muszą być częścią mojej rodziny. Mój mąż był tego samego zdania, co ja.” – przyznała.

Obydwa konie zostały pomyślnie adoptowane przez Karen i jej męża.

Zwierzaki w końcu cieszą się życiem, na jakie zasługiwały.

Są otoczone ciepłem i miłością. Uwielbiają masaże, szczotkowanie i taplanie się w błocie. Nie mogły trafić lepiej!

„Cokolwiek dam mojemu synowi, to one też to chcą. Są jak dzieci!” – mówi Karen.

Luke i Ike nauczyli swoją nową opiekunkę jeszcze więcej o miłości.

„Kiedy myślisz, że nie możesz kochać już bardziej, okazuje się, że to nie prawda. Przy nich nauczyłam się kochać jeszcze mocniej.” – dodała.

Tekst pochodzi z: kochamyzwierzaki.pl